Niedziela (21.01.2018 r.)

Dzisiaj od rana bardzo martwi nas Belinda.

W nocy nic nie zjadła, nie zrobiła bobków. To nie zmieniło się do teraz. Jest osowiała i osłabiona, chociaż cały czas trzyma temperaturę. Czasami przybiera niepokojące pozycje. Jej stan od rana się nie pogarsza, może jest nawet trochę lepiej, pewnie dzięki serii leków. W mojej ocenie zaburzenia pracy układu są tylko wtórne – myślę, że nie mamy do czynienia z klasycznymi zaburzeniami pokarmowymi. Belinda dziwnie zadziera omyk do góry, ma też problem z wydalaniem moczu. Wygląda na to, że odczuwa jakąś bolesność.

Przed nami ciężka noc.

Ostatnio wspominałam o tym, że chociaż pozornie Nostromo jest królikiem zdrowym, niepokoi nas jego oddech. Obraz RTG klatki piersiowej potwierdził pewne nieprawidłowości. Na RTG widać, że lewa komora serca jest lekko powiększona. Wygląda to tak, jakby serce lekko spychało płuca. Potwierdzeniem naszych podejrzeń jest jednak przede wszystkim zachowanie Nostromo, kiedy lekko się zdenerwuje. Wtedy od razu zaczyna się wentylować/pompować powietrze.

W tym tygodniu Nostromo czeka echo serca.

Ariel i Hati w czwartek zaliczyli kontrolę u doktora. Po korekcie zębów Ariel powróciła do swojej prawidłowej wagi, ale dla równowagi u Hatiego wprowadziliśmy zylexis (czyli leczenie, które możemy określić mianem: klasyka rocka w berlińskim towarzystwie).

Ariel

Dzisiaj Ariel ma mniejszy apetyt. Trudno powiedzieć czy ma to związek z małym spięciem z Porsche, które skończyło się dla niej krwawiącym pazurem i mogło być stresujące – dziewczyny się nie polubiły. Zobaczymy jak będzie jutro, a Ariel i Hati w związku z tym wybiorą się na wieczorną wizytę.

Hati

Benji w czwartek zasłużył na pochwałę. Przybrał na wadze 15 dag. W j. brzusznej były bobki – małe, ale dużo. Tak jest też na co dzień.

W czwartek Benji został warunkowo, ale zaszczepiony.

Jutro kolejna kontrola i ważenie.

Calisto czuje się dobrze. Podczas czwartkowej wizyty doktor był bardzo zadowolony z jej stanu zdrowia – oddechowo bez zarzutu. Mimo wszystko u Calisto przez jakiś czas będziemy jeszcze stosować antybiotykoterapię. Kiedy stan Calisto w pełni się ustabilizuje, czeka ją kastracja połączona z konieczną korektą zębów.

Stan zdrowia przyjaciółki Calisto – Ofelii – bez zmian. Oskrzela/płuca, krtań/tchawica – ok. Walczymy jeszcze z j. nosową.

Poza tym bez zastrzeżeń.

Kołysanka i Melodia kontrole pozabiegowe zaliczyły na 5. Podobnie Burleska. Dziewczyny są w pełni gotowe do adopcji.

Kołysanka

Melodia

Burleska

Decyzja o ekstrakcji oka u Koniczynki jest już ostateczna. Zabieg odbędzie się w najbliższych dniach.

***

Jutro czeka  nas długa i ciężka wizyta u doktora. Mamy długą listę zadań do zrealizowania (lista zmartwień nie jest dużo krótsza).

Do doktora jutro pojadą m.in. nasi podopieczni, którzy muszą zostać zaszczepieni na pomór i myxomatozę, ale nie tylko. Teoretycznie Almatea czuje się dobrze, ale (ale może wymyślam).

Na liście zmartwień znajduje się m.in. Baraniasty ze żłobka, o czym napiszę dokładnie we wtorek.

We wtorek czekają nas zresztą badania krwi, a w tygodniu musimy przeprowadzić kolejnych kilka zabiegów kastracji.

Trzymajcie za nas mocno kciuki.