Aina czuje się odrobinę lepiej. W nocy zjadła trochę ziół i rodi. Wieczorem również. Jej apetyt jest wciąż bardzo mały, ale to krok naprzód. Musimy znaleźć dobry moment na zabieg – z jednej strony nie możemy tego odkładać, z drugiej Aina musi być stabilna oddechowo. Mam nadzieję, że z każdym dniem karmienie Ainy będzie łatwiejsze (póki co cały czas bardzo walczy) i chociaż trochę przybierze na wadze. Na szczęście jelita pracują już lepiej i u Ainy pojawiły się małe, ale uformowane bobki.
***
i tylko ten omyk wciąż zadarty do góry…
Benji
Sydney czuje się dość dobrze, ale niestety wygląda na to, że walka z jego katarem może być niełatwa. Myślę, że w przyszłym tygodniu do leczenia wprowadzimy również odpornościową terapię zylexisem.
Howie cały czas ma problem z apetytem, ale dzisiaj w nocy podjadał zioła, zrobił też totalny sajgon w klatce i poza nią również – Howie nie lubi siedzieć w klatce i zorganizował w nocy udaną akcję pt. uwolnić Howiego. Podsumowując, gdyby Howie zaczął jeść i mógł odstawić leki na pobudzenie perystaltyki jelit, w tej chwili moglibyśmy się w pełni cieszyć z jego stanu zdrowia.
Amalia, Oreo i Ozie stabilnie. U Oreo w przyszłym tygodniu wykonamy kontrolne badanie kału w kierunku kokcydiozy, Ozie dobrze zareagował na leczenie kataru, a Amalia je co prawda cały czas tylko rodi, ale za to z apetytem. Zobaczymy czy w jej paszczy cały czas utrzymuje się ropa.
Aprylis, Boski, Grey, Jefferson, Kejen bez zmian. Aprylis ładnie je zioła i tylko zioła, innym pokarmem gardzi. Oko Boskiego raz ma lepsze, raz gorsze dni. Grey jest cały czas dokarmiany. Jefferson po gorszym weekendzie bardzo ładnie je samodzielnie papkę z miski, a to bardzo ważne tym bardziej w kontekście kontrolnego badania RTG, które w poniedziałek u niego wykonaliśmy – żuchwa wciąż się nie zrosła, a Jeffersona czekają kolejne zabiegi. Kejen trzyma fason i zaczyna dokazywać na wybiegu.
Dziewczyny pozabiegowe ok. W przyszłym tygodniu czekają nas kolejne zabiegi i szczepienia królików z kwarantanny – z wyłączeniem naszych najnowszych podopiecznych, którzy są w trakcie leczenia, ale o tym będziemy jeszcze pisać.
***
Raz jeszcze przypominamy (i będziemy przypominać), że 30 czerwca czekamy na Was w Azylu. To będzie już 7. Dzień Otwarty 🐰
Podczas Dnia Otwartego jak zawsze odbędzie się wielka licytacja fantów, z której dochód zostanie przeznaczony na potrzeby naszych podopiecznych. Najróżniejsze fanty będzie można nabyć również podczas całodziennego kiermaszu. W związku z tym będziemy bardzo wdzięczni za Wasze wsparcie i przekazywanie darów, które będą cieszyć nasze oczy podczas Dnia Otwartego ❤
Fanty można dostarczyć do nas osobiście albo wysłać na adres Azylu.
Schronisko dla Zwierząt w Toruniu
Azyl dla Królików
ul. Przybyszewskiego 3
87-100 Toruń
Za wszystko z góry dziękujemy! ❤
1 Komentarz
Tylko w Azylu – poDuszka!