Wizyta u Doktora jeszcze trwa (może wrócimy do domu przed północą, ale raczej nie).
Dzisiaj Kołysanka zrobiła nam przykrą niespodziankę. Apetyt, bobki – bez zarzutu, ale popołudniu zaczęła źle oddychać. Okazało się, że ma stan zapalny płuc, a w klatce piersiowej zaczęły gromadzić się płyny. Trudno stwierdzić dlaczego, być może coś w niej tkwi i nagle się uaktywniło. Zobaczymy.
Jutro przygotowania do Dnia Otwartego będą trwały na całego. Pewnie zameldujemy się na blogu z relacją z dzisiejszej wizyty i sytuacji na froncie, a tak poza tym widzimy się w Azylu w sobotę 🐰
etc.
Brak komentarzy