Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (26.08.2018 r.)

26 sierpnia 2018

Dzisiaj pod naszą opiekę trafiło 6 nowych podopiecznych. 5 kilkutygodniowych (3-4-tygodniowych?) maluchów i jeden dorosły samiec. Wszystkie króliki żyły do tej pory na dworze. Maluchy urodziły się już w takich warunkach. Kiedy i przez kogo zostali wyrzuceni tam ich rodzice, nie wiemy.

Po otrzymaniu informacji o tym, że naszej pomocy potrzebują 2 chore maluchy, które wczoraj zostały wyłapane i zabrane do domu, na miejsce pojechali Michał i mama Marleny ❤️ Ostatecznie udało się wyłapać łącznie 6 królików. Czekamy na informację co z samicą, która być może za chwilę znowu urodzi…

2 maluchy są w poważnym stanie.

Maluch na zdjęciach poniżej ma całkowicie zaropiałe lewe oko i zmętniałe drugie oko.

IMG_3748

IMG_3744

Drugi maluch ma całkowicie zaropiałe prawe oko. Poza tym maluchy mają mokre nosy i nie czują się dobrze.

IMG_3742

***

IMG_3774

IMG_3769

IMG_3765

IMG_3751

Ich rodzeństwo wygląda dużo lepiej.

IMG_3733

Samiec również.

IMG_3724

Zobaczymy co przyniesie noc i jutrzejszy dzień.

***

Dzisiaj wieczorem odeszła Chrupka, która ostatnie 1,5 roku w swoim długim, 10-letnim życiu spędziła pod wspaniałą opieką Oli i Wojtka ❤️ Dziękuję, że nie baliście się ani jej wieku, ani problemów zdrowotnych i kiedy jej byli opiekunowie całkowicie zawiedli, wy wręcz przeciwnie.

Dzisiaj w Azylu wydarzyło się też wiele dobrego, ale jutro przed nami kolejny, bardzo długi i ciężki dzień, dlatego więcej informacji z frontu pojawi się na blogu już jutro.

Dzisiaj mamy do Was tylko jedną, ogromną prośbę.

Pilnie potrzebujemy RodiCare Basic.

Granulat ten zamawiamy w Niemczech za pośrednictwem Oli, która prowadzi również zbiórkę. W celu dołożenia się do zakupu, prosimy o kontakt z Olą: olagrudziadz@wp.pl albo z nami na priv.

Niestety nie mamy możliwości łączenia innych zbiórek ze zbiórką na RodiCare, dlatego tak ważne jest, aby środki na ten cel właściwie trafiły.

Pragniemy za jednym razem zamówić 5 worków (125 kg), wówczas koszt razem z dostawą to ok. 2 tys. złotych. Może wydawać się, że to dużo, ale wychodzi ok. 16 zł za kilogram, a to znacznie mniej niż za wiele dostępnych na rynku granulatów. Jeden worek wystarcza na ok. 3 tyg. karmienia Azylantów.

Jesteśmy w trakcie ostatniego worka, który za moment się skończy. Jak wiecie, nie stosujemy w Azylu innych granulatów (za wyjątkiem Pro-fibre i Beaphar Care+ u wybranych królików o szczególnych potrzebach). Dlatego potrzeba jest bardzo, bardzo pilna.

Z góry dziękujemy 

cdn.

1 Komentarz

  • Odpowiedź Wojtek 26 sierpnia 2018 at 23:25

    Chrupka była żelazną króliną. Trafiła do nas w stresie po stracie partnera i domu. Nie chciała wtedy jeść, więc karmiliśmy ją ze strzykawki. Gdy już doszła do siebie miała wilczy apetyt do samego końca. Poza paroma incydentami robiła masę wzorcowych bobków, a zębów mogłoby jej pozazdrościć większość królików. No i ten jej wigor – 10 letnia babcia miała chęć żeby wdawać się z Animą w wojnę o terytorium i o to która zasika więcej podłogi. Zmógł ją tylko wiek – zanik mięśni i coraz częściej nawracające ataki padaczki. Żal rozstać się z króliną, której tak bardzo chciało się żyć, z kochanym Odyńcem.

  • Napisz komentarz

    *