Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (14.10.2018 r.)

14 października 2018

Za nami przepiękny, październikowy weekend i niedziela, która tak naprawdę niewiele różni się od każdego innego dnia w Azylu. Czasami pytacie nas czy w weekend jesteśmy w Azylu. Jesteśmy każdego dnia. Każdego dnia zarówno w Azylu, jak i na kwarantannie odbywa się wielogodzinny dyżur i od tego nigdy nie było żadnego odstępstwa – Weekend? Wielkanoc? Wigilia? Sylwester? Króliki nie znają takich pojęć, a w Azylu półśrodki nie obowiązują i nie wyobrażamy sobie, aby dyżur mógł ograniczyć się do uzupełnienia wody i jedzenia albo wymiany kuwet (choćby nie wiem co…🐰). Porządek musi być i to na medal 🐰 Wybieg, podawanie leków z długiej listy, obserwowanie zachowania i stanu zdrowia naszych podopiecznych to również codzienność bez względu na datę w kalendarzu.

Azyl jest otwarty dla wszystkich gości – przed przyjazdem (szczególnie z daleka, a to zdarza się często) wystarczy tylko wysłać sms-a, aby ustalić czy w konkretnych godzinach na pewno ktoś będzie na miejscu ❤️

DSC01610

DSC01609

DSC01621

DSC01647

DSC01615

DSC01732

DSC01726

DSC01635

DSC01625

DSC01688

DSC01730

DSC01695

DSC01672

DSC01624

DSC01668

DSC01636

DSC01654

DSC01697

DSC01655

DSC01735

DSC01629

DSC01659

DSC01653

DSC01641

DSC01639

DSC01637

DSC01713

DSC01650

DSC01664

DSC01648

DSC01660

DSC01717

DSC01737

DSC01666

DSC01724

DSC01701

DSC01661

DSC01709

DSC01721

DSC01675

DSC01716

DSC01708

DSC01721

Bling podczas strzyżenia 

IMG_8262

Fijo pomaga podczas sprzątania 

IMG_8234

Teddy Havana 

(imię robocze! 🐰)

IMG_8240

Marshall ❤️

po prostu cudowny chłopak

IMG_8250

Kapella przenosi się do Azylu 

IMG_8168

Sephora (matka) oraz szarańcza Clinique, Escada, Lancome, Tous 🐰

jedzenie jest wszystkim!

IMG_8201

na zdjęciu brakuje Yves Rocher oraz chyba Armaniego ( póki co od sióstr nie różni go nic poza problemami z zębami)

Sephora

IMG_8192

Yves Rocher

IMG_8196

Sisley i Prada

IMG_8213

Milord wciąż jest dość bojaźliwy, ale ma w sobie coś dobrego…

IMG_8220

Tulisia niewzruszona – śpij – w kartonie z malinami jest najwygodniej 

IMG_8156

IMG_8155

IMG_8154

Burbon

czuje się bardzo biega i uwierzcie, że aktywnością na wybiegu niewiele różni się od zdrowego królika! 

IMG_8286

Tulika w tym tygodniu miała kontrolne wyniki krwi. Wskaźniki wątrobowe mieszczą się albo w granicy normy albo są nieznacznie podwyższone – jest lepiej niż pod koniec sierpnia, ale krwinki czerwone są nadal obniżone. W tym tygodniu omówimy to z Doktorem i ustalimy co dalej, skoro sierpniowa seria ornipuralu i wit. B12 nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Póki co stały zestaw leków dla Tuli to nivalin i melovem.

Martwi nas też Kejen. W piątek u Kejena zaobserwowałam bardzo delikatną, ale moim zdaniem jednak czkawkę. Dzisiaj Kejen na wybiegu się zmęczył. Zaczął gorzej oddychał. Po podaniu furosemidum i melovemu uspokoił się, zjadł, ale w tym tygodniu wykonamy u niego kolejne kontrolne ekg serca (ostatnio nic nie wykazało) i rtg klatki piersiowej.

Poza tym na froncie bez zmian.

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*