Sobota (22.12.2018 r.)

Dzisiaj chcielibyśmy Wam gorąco podziękować za niesamowite wsparcie, które od Was otrzymujemy ❤️

W ostatnich dniach codziennie odwiedzali nas goście. Prezenty docierały do nas również pocztą i za pośrednictwem sklepu bunnyexpert. Nie wiem czy udało się wszystko uwiecznić na zdjęciach (chociaż jak zawsze bardzo się staraliśmy 🐰), ale jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że mamy wokół siebie tylu przyjaciół ❤️

Azyl w okresie Świąt będzie funkcjonował jak co dzień. Gdyby ktoś chciał do nas zajrzeć, zapraszamy serdecznie, prosimy tylko (standardowo) o napisanie wcześniej sms-a w celu potwierdzenia godziny, aby była pewność, że będziemy na miejscu ❤️

W czwartek Abisynia, Melasa i Telimena zostały zaszczepione na pomór drugiego typu rhd2.

Abisynia ustabilizowała się pod kątem jelitowym, obecnie nie ma już potrzeby podawania jej leków na pobudzenie perystaltyki jelit. Dziewczyna wciąż waży trochę minimalnie za dużo, ale w styczniu chcemy wykonać u niej zabieg kastracji.

Melasa w ciągu niecałego miesiąca przybrała na wadze 400 gramów i dzisiaj ważąc 1,500 kg ma idealną budowę ciała.

Stan zdrowia Telimeny nie budzi teraz zastrzeżeń, ale dziewczyna jest już starszym królikiem (wg właściciela ma ok 5 lat), co potwierdza obustronne zmętnienie soczewek. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w styczniu Telimenę również czeka zabieg kastracji. Najwyższy czas zrobić z tym porządek.

Stan zdrowia Turystki nie budziłby zastrzeżeń, gdyby nie problem z niedrożnym kanalikiem łzowym, z tym że wszystko wskazuje na to, że ta niedrożność ma związek z przerośniętymi korzeniami zębów. Z uwagi na zaplanowany na przyszły czwartek zabieg kastracji połączony z udrażnianiem kanalika łzowego, Turystkę zaszczepimy na pomór drugiego typu rhd2 w późniejszym terminie.

Tobias w czwartek pojechał do Doktora na kontrolę. Braliśmy pod uwagę przeprowadzenie u niego zaplanowanego od pewnego czasu zabiegu usunięcia części zębów, ale z uwagi na przyjazd naszych nowych podopiecznych i konieczność przeprowadzenia niezaplanowanego zabiegu u Amalii, Tobias uzyskał przynajmniej tygodniowe odroczenie.

Na szczęście w tej chwili w j. ustnej u Tobiasa nie widać ropy, a jego kondycja ogólna jest bardzo dobra. Jak na niedźwiedzia przystało, Tobias dużo je – co widać na załączonym obrazku i dużo śpi, a kiedy się budzi, robi zadymę.

Fijo i Nil kontrolę pozabiegową zaliczyły na 5.

Nil

Fijo

Kołysanka w środę mocno nas zestresowała. Nie wiemy do końca w jaki sposób, ale uszkodziła sobie tylną łapę – skończyło się na rozcięciu skóry i mięśni bez żadnego skręcenia i złamania, ale przeżyliśmy chwile grozy. Na szczęście mała czuje się bardzo dobrze i tylko przez kilka dni utrzymamy u niej antybiotyk.

U Bohemii Doktor zauważył małe zgrubienie przy mięśniach – przy wejściu do j. brzusznej, które powinno samo zniknąć, ale profilaktycznie zastosowaliśmy u małej penicylinę.

W czwartek Boski przeszedł zabieg usunięcia 2 górnych zębów policzkowych po lewej stronie, 2 siekaczy, które zaczęły odrastać i udrożnienia kanalika łzowego.

Pod koniec zabiegu przeżyliśmy chwilę grozy, kiedy Boski przez sekundę przestał oddychać (dobra, mówiąc wprost do dzisiaj trzęsą mi się ręce jak o tym myślę 🐰), ale po natychmiastowej reakcji Doktora ruszył i chwilę po zabiegu był już wybudzony.

Po zabiegu Boski szybko wrócił do siebie i wczoraj popołudniu wrócił do żony, która chyba za nim tęskniła, bo wylizała go po głowie. Boski znowu wygląda dumnie i w poniedziałek może udawać św. Mikołaja.

Miejmy nadzieję, że problem z okiem Boskiego uda się w końcu rozwiązać, chociaż Boski ma zwapniały kanalik, więc nie ma takiej pewności.

W środę/czwartek Amalia miała mniejszy apetyt. Od ostatniej wizyty sprzed 2-3 tygodni Amalia schudła 10 dag. Po kilku miesiącach przerwy nadszedł czas na korektę i usunięcie jednego bardzo dużego zęba, który nie mając przeciwwagi w dolnych zębach, od dłuższego czasu znacznie przerastał. Na szczęście w j. ustnej nie było żadnej ropy.

Po zabiegu Amalia czuje się bardzo dobrze.

W tym tygodniu wykastrowane zostały Chanel i Nairobi (we wtorek) oraz Sephora (wczoraj).

W poniedziałek u Doktora pojawili się Bajka, Boski, Burbon, Cyrylek, Glamour, Phoebe, Prada.

Prada kontrolę pozabiegową zaliczyła na 5.

Phoebe kontrolę przed adopcyjną również zaliczyła bez zarzutu.

Nówka rutynową kontrolę u Doktora zaliczyła bez większych problemów. W styczniu czeka ją na pewno kastracja połączona z przypiłowaniem zębów policzkowych.

Glamour czuje się bardzo dobrze i wkrótce odstawimy u niej penicylinę – zgrubienie przy kikucie prawie zniknęło.

Cyrylek z uwagi na łzawienie dostaje antybiotyk do oka i nie wiadomo, czy nie będziemy musieli wykonać u niego RTG głowy – biorąc pod uwagę budowę jego głowy, problemu z zębami nie są wykluczone, mimo tak młodego wieku.

Burbon pokonał kolejny ropień (kto by się przejmował kolejną operacją) i czuje się bardzo dobrze.

Boski z poniedziałkowej wizyty wyszedł ze skierowaniem na czwartkowy zabieg, który ma już za sobą.

Bajka w poniedziałek opuściła gabinet Doktoraz zaleceniem obserwacji bobków i ewentualnym utrzymaniem metoclopramidu.

Kawaler czuje się na pewno znacznie lepiej niż w dniu przyjęcia do Azylu i nie ma już takich szalonych ataków kichania, ale utrzymuje się u niego lekka tkliwość krtani/tchawicy i zdarza mu się kichać. W związku z tym u Kawalera utrzymuje dotychczasową antybiotykoterapię, a dodatkowo wprowadziliśmy zylexis.

Piękna Baraniasta panna, którą Pogotowie dla Zwierząt przywiozło do Azylu w poniedziałek (chwilowo mamy kryzys, a raczej zapaść umysłową z imionami )od razu musiała zaprzyjaźnić się z antybiotykiem z uwagi na nieżyt nosa. Dziewczyna otrzymuje marbovet co 12 godzin, ale efekty leczenia już widać.

cdn.