Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (3.07.2019 r.)

3 lipca 2019

Dziękujemy, co więcej możemy powiedzieć! ❤️ Za ogromne wsparcie w postaci kilkuset kilogramów żwirku przekazanego naszym podopiecznym oraz za odpowiedź na nasz apel o transport – przewiezienie i przeniesienie takiej ilości żwirku to niemałe wyzwanie, a dla nas ogromna pomoc logistyczna ❤️

Poza rym w Azylu…

DSC04499

DSC04503

DSC04506

DSC04509

DSC04607

DSC04512

DSC04522

DSC04603

DSC04527

DSC04534

DSC04644

DSC04537

DSC04641

DSC04538

DSC04646

DSC04643

DSC04586

DSC04649

DSC04551

DSC04553

DSC04629

DSC04633

DSC04638

DSC04585

DSC04563

DSC04566

DSC04590

DSC04598

DSC04593

DSC04600

DSC04575

DSC04609

DSC04623

DSC04612

DSC04617

Na dzisiejszych zdjęciach nie zobaczycie Ancymonka, ponieważ przez przypadek znaleźliśmy u niego ropień – niewidoczny, wyczuwalny w postaci niewielkiego zgrubienia tkanek pod sierścią na brzuchu. Ropień został usunięty w całości – na szczęście był nieduży, a w dodatku to świeża sprawa, a Ancyś czuje się bardzo, bardzo dobrze, ale chwilowo ma wybiegowy zakaz. Skąd ropień w takim miejscu? Nie możemy wykluczyć, że Ancyś postanowił z kimś podyskutować (różne rzeczy przychodzą mu do głowy)  jest to o tyle dziwne, że nie było tam nawet małego ubytku sierści. Może jakoś się zranił? Albo to jakiś samoistny twór. W każdym razie miejmy liczymy na to, że Ancymonek szybko się naprawi.

cdn.

2 komentarze

  • Odpowiedź Ninka 4 lipca 2019 at 22:31

    Hej, ale to była środa 😀 😀 😀 Czwartek (4 lipca) jest dziś 😀

  • Napisz komentarz

    *